wtorek, 12 listopada 2013

To koniec

Mam nadzieje, że nie muszę dużo tłumaczyć i, że tytuł mówi sam za siebie...
Zawieszam bloga, z powodów osobistych i nie wiem, czy go nie zamknę...
Zmarnowałam sobie życie przez własną głupotę, mogę stracić osobę i na pewno stracę osobę, którą na prawdę kocham.. No cóż... Nie mam co innego do zrobienia jak się załamać i odejść od was.
Nie tylko dlatego zamykam bloga. Wiąże się to też tym, że nikt już nie czyta rozdziałów. Jeden rozdział napisała Wiktoria. Każdy chce rozdział, rozdział. "Kiedy next?". A jak się doda to nikt nie komentuje.
Może Wiki będzie chciała pisać sama, bo jak ja bym się zabrała to wyszarpałabym same głupoty i to na siłę. Od dawna nie mam weny... Przepraszam, ale odchodzę. [*] Idę zastanowić się nad sensem swojego życia, choć wiem, że to nic nie da, bo to koniec ;c

2 komentarze: